Jednym tchem wymieniamy: Hell Week, samomotywacja, metoda małych kroków, technika implementacji intencji – niemniej jedno jest pewne: nie ma dobrych i złych nawyków. Tajemnica zmiany drzemie w Tobie. Czy tworzenie listy tych, które warto wprowadzić ma sens?
Dobre nawyki w życiu
Choć mamy wolne, żyjemy pod presją robienia czegoś. W rzeczywistości brandu. A raczej rzeczywistość brandu tkwi w nas. Choćby wyjście na spacer. Widać wszystko: ubiór, makijaż, sposób spędzania czasu, chodzenia, wybór środka lokomocji – wszystko znaczy. Nawet dobór towarzystwa. Oto tkanina nawyków splatająca rytuały życia. Czy są dobre czy złe? Odpowiedź znajdziemy na końcu nici przewodniej – niepozorną tendencję o przemożnym wpływie na dobrostan psychiczny.
Odpoczynek – a co to jest?
Wszędobylskiemu oku nic nie umknie. Wychodząc z domu, wychodzimy na wybieg. Wystawiamy się na pokaz: na spojrzenia, na języki. Wiecznie na wizji, której realizacja chłonie energię, czas i pieniądze. Koło się zamyka, klamka zapada – wracamy do biura. Do pracy. Dosłownie. A jest urlop, weekend, święto. Czas odpocząć. Ale jak, skoro tak prozaiczną czynność jak ubieranie obciąża presja kreacji wyglądu. Widmo marki. A więc robienia czegoś, tylko nie czegokolwiek. Wobec tego najdrobniejsza zmiana nie zaistnieje bez odzyskania sprawczości nad własnym życiem.
Od czego zacząć dobre nawyki?
Od leniuchowania. Zdziwieni? Kiedy usiłujemy zerwać z rutyną, wizja siebie nas przerasta. Pracujemy niemało, a zmiana nawyków to praca po godzinach. Tymczasem pytanie brzmi: Stroić się na spacer? W Zarę? Do Multikina? Wybierać? Malować? Czy przed randką muszę się spryskać Chanel No. 5? Lenistwo od patrzenia w lustro, monitor, ekran. Oto nawyk, który warto wprowadzić w życie wbrew energochłonnej, otchłannej pracy 24/7. Na pohybel kreacji życia! Dobre samopoczucie powróci wraz ze świadomością, czego tak naprawdę chcę. Ja.
Przeczytaj również: Jak stworzyć listę to-do? 7 skutecznych zasad
Jak wyrobić dobre nawyki?
Gombrowicz dał nam na to niezawodną receptę:
„Poniedziałek
Ja.
Wtorek
Ja.
Środa
Ja.
Czwartek
Ja”
Łatwo mówić oderwanym od prozy życia, prawda? Czy nie z tym kojarzymy literaturę? A czy nie tego właśnie nam trzeba – oderwać się i odpocząć? Aby wyrobić dobre nawyki, należy swoją własną wizję „doprowadzić do bankructwa”. Inaczej niż w pracy. Pytaj więc siebie: Czy to, co teraz robię lub właśnie zamierzam zrobić jest ważne czy interesujące? Ważne, bo muszę zapłacić rachunki – nie ma rady – czy interesujące, bo przestaję myśleć, pochłonięta jedną rzeczą bez reszty? Jedną – przeżywaniem swoich uczuć i emocji.
Dobre nawyki – lista
Otóż, nie ma takiej. O, ja! Stwórz ją sam. Sama. Tylko tak poczujesz, co to jest nawyk, jak go wyrobić, czy warto, a przede wszystkim poznasz swoje ograniczenia i możliwości. Pokażę Ci moją listę. Przypomina grafik Gombrowicza, aczkolwiek istnieją między nami różnice zdań 😉
Nawyki, które warto wprowadzić
- „Marynuj się” 🥫 Niejaki Gustav Flaubert, owładnięty ideą jednego jedynego zdania, życie strawił na kreśleniu i dopisywaniu słów, lecz w chwilach najdotkliwszego znużenia – padał na łóżko. „Marynował się” (marinais). „Pomarynuj się” na sofie, hamaku, huśtawce, cokolwiek tam masz. Kogokolwiek obok 🙃 Pozwól myślom parować 😉 Odzyskasz swój rytm. Rezultat gwarantowany. Pani Bovary, ani Szkoła uczuć same się nie napisały 🤓
- Czuj, czuwaj – na bodźce z zewnątrz 🧐 Wszystko zależy od tego, czy chcesz przerwy właśnie teraz oraz do kogo i do czego – pijesz? 😉 Twój cel to rozwój umiejętności? Nie daj się światu rozpraszać. Chcesz odpocząć? Tym bardziej! Ważne jest to, co czuję. JA.
Dobre i złe nawyki
Pamiętaj: nie ma dobrych i złych zwyczajów. Tak jak nie ma dobrych i złych uczuć. Zwyczaje i uczucia – są. Po prostu. Nie przeskoczymy własnego Ja. Wychodząc z rutyny, pożegnaj się z wizją siebie, a uwolnisz własne emocje. Te warto przeżywać 😊
Autor tekstu: Dawid Kraszewski