Unikalna zawartość tekstu nie musi oznaczać definitywnego odejścia od tematu. Zachowując archiwalne materiały, podnosisz rangę zagadnienia, a także otwierasz się na nowe możliwości edycji. Przekonaj się więc, czym jest, od czego zależy i jak powinien wyglądać efektywny recykling treści.
Recykling treści – niezawodny środek na zużycie materiału
Tworzenie atrakcyjnych treści prowadzi do ciągłego podejmowania wielu współczesnych tematów, które zwykle stanowią szerokie pole do otwartej i ponadczasowej dyskusji. Pisząc tekst do publikacji w sieci, zawsze pamiętaj o zachowaniu oryginalnego trzonu, który podkreśla niezależność źródła, a dodatkowo skutecznie zwalcza plagiat. Jeśli jednak masz pod ręką gotowy materiał z aktualnej strony, nie musisz jednak ograniczać się do modyfikacji czy śledzenia reakcji.
Każda treść zawiera w sobie merytoryczną wartość i jednolitą konstrukcję, co nie wyklucza ponownego nawiązania do zapisanych elementów edycji. Decydując się na wirtualny recykling treści, przedłużasz jej żywotność, jak również podejmujesz próbę skutecznej obróbki od podstaw. Aby jednak proces ten przebiegał sprawnie, stosuj się do nowatorskiej zasady 3R, która mówi recycle, repurpose, refresh (z ang. przerób, zmień zastosowanie, odśwież).
Tworząc nowy materiał, unikaj powtarzania kompletnych zdań, co z pewnością wzbudza podejrzenie robotyzacji danych. Zjawisko to jest pod stałą kontrolą algorytmu unikalności Google Panda, który – w przypadku powielania treści – może obniżyć pozycjonowanie bądź usunąć witrynę z indeksu. Pamiętaj też o przestrzeganiu prawa do intelektualnej własności twórcy, gdyż za jego naruszenie grozi odpowiedzialność karna (koszt procesu w sądzie, zapłata odszkodowania itp.).
Recykling treści w content marketingu – jak wygląda jego zastosowanie?
Aby recykling treści został wprowadzony sprawnie, potrzebny jest co najmniej jeden opublikowany materiał na dowolnej stronie. Musisz jednak wiedzieć, że pozyskanie informacji do ponownego użytku nie oznacza wydania zduplikowanej treści (ang. duplicate content), lecz jej unikalnej przeróbki od podstaw. Końcowa treść może bowiem zawierać zarówno niepowtarzalny tekst, jak i wirtualne dodatki w bardziej rozbudowanej formie.
Jeśli chcesz skutecznie odświeżyć dawno zapomnianą treść, zastosuj nowatorski styl bądź zmień jej docelowe przeznaczenie. Dobrym pomysłem jest umieszczenie tekstu w roboczej części e-booka (np. opinia eksperta, rozdział), który z łatwością przedstawisz klientowi jako świeżą treść. Dla zachowania pełnej unikalności, ostateczna forma nie powinna wykazywać podobieństw do podkładki z sieci, zatem wzbogać ją o nowe frazy kluczowe czy oryginalny układ zdań.
Często zdarza się, że content marketing (z ang. marketing treści) stawia przed copywriterem wiele wyzwań, które wynikają ze stałego popytu na unikalne opisy kategorii bądź artykuły eksperckie. Znając współczesne realia estetyki kiczu, masz pewność, że Twoje archiwalne dzieło nie przepadnie, a jego dalszy rozwój znacząco pobudzi ciekawość ze strony potencjalnych klientów. Jeśli tematem pracy jest branżowy trend bądź rutynowe zjawisko, wzbogać ją o aktualne wyniki badań, profesjonalną galerię lub audiowizualny komentarz.
Treść po skutecznym recyklingu – do kogo ją skierować?
Każda treść ma swój oryginalny charakter i stałe miejsce odczytu, dlatego jak najszybciej powinna trafić do właściwego grona odbiorców (tzw. grupy docelowej). Wstawiając autorski materiał po obróbce, zadbaj więc o tematyczną oprawę strony, a także zachęć do pozostawienia reakcji czy kulturalnego udziału w dyskusji. Recykling treści nie może być dziełem przypadku!
Jeśli prowadzisz bloga, nie musisz na bieżąco przypominać o swoich dawnych wpisach, a jedynie przemycać ich źródło w formie dodatku na stronie (np. anchor, link zewnętrzny). Trafnym sposobem na utrwalenie świadomości internauty może okazać się interaktywne spotkanie online (m.in. konferencja, szkolenie, webinar), na którym podzielisz się pokazem slajdów z akcentami własnej twórczości.
Autor tekstu: Adrian Kucharski