Równie ważne jak treść tekstu jest jego wygląd, rozmieszczenie, łatwość odbioru. Niektórzy nawet mówią, że tekstów się nie pisze, teksty się projektuje. A strategiczną rzeczą w tym projekcie, obok tytułu i leadu, są śródtytuły. To drogowskazy, które pozwalają czytelnikowi zorientować się w tekście. Jak zatem poprawnie je dodawać by spełniały swoją funkcję? W tym tekście znajdziesz kilka podpowiedzi.
Po co nam te śródtytuły?
Śródtytuły sprawiają, że patrzenie na tekst mniej boli, bo jest bardziej przejrzysty. Informują, co gdzie można znaleźć i wydzielają granicę kolejnych wątków. Dlatego należy umieszczać je właśnie tam, gdzie zaczyna się nowy wątek. Są użyteczne, ponieważ czytelnik być może nie przeczyta całości tekstu, a jedynie zeskanuje go wzrokiem, wyławiając śródtytuły. I to, co wyłowi, sprawi, że zostanie dłużej na twojej stronie lub ją opuści. Dlatego lepiej śródtytuły dobrze dodać, tak by informowały, zawierały konkrety i nawiązywały do całości.
Dobry śródtytuł, czyli jaki?
Przykładem dobrych śródtytułów są pytania. Zwłaszcza jeśli dotyczą one problemów, z którymi mierzy się twój czytelnik. To trochę taka wędka na czytelnika. Masz problem z…? Czy szukasz…? Czytelnik czuje, jakby ktoś pisał o nim (do niego), więc czyta dalej. Sama często się na to łapię.
Przeczytaj również: Duplicate content – jak wpływa na widoczność strony?
Ile śródtytułów powinno być w tekście? Tyle ile wątków. W ten sposób porządkuje się tekst. Śródtytuł w prosty sposób zapowiada treść. Nie jest szczególnie długi, zwykle zamyka się w kilku słowach. Pozwala wyłowić interesujące wątki czy ważne fragmenty. Śródtytuły wyglądają jeszcze przejrzyściej, gdy mają jednolitą formę gramatyczną, czyli są to same pytania, same równoważniki czy też same zdania. Mogą również przybrać formę linków.
Śródtytuły można pogrubić i powiększyć (nie mylić z kursywą i literami drukowanymi, tych trzeba w tekście unikać jak ognia). Pamiętaj, nie należy podkreślać śródtytułów, jeżeli nie są one linkami. Trzeba oznaczyć je dodatkowo znacznikiem H2 lub H3, tak by spełniały swoją funkcję w zakresie SEO.
Kilka warsztatowych wskazówek przy tworzeniu śródtytułów
Masz problem z formułowaniem śródtytułów? Zacznij od dwóch rzeczy. Pomyśl, o czym mówi fragment tekstu, który następuje po śródtytule. Jaką najważniejszą informację czytelnik ma z niego wyciągnąć? Stąd już prosta droga do twojego śródtytułu.
Możesz też zastosować te triki:
- dodaj liczby, np. 5 sprawdzonych sposobów na jesienną chandrę;
- pokaż korzyść, np. Jak zrobić infografikę, którą ludzie będą udostępniali;
- podwój korzyść, np. Jak skłonić czytelnika do komentowania i sprawić, że wróci;
- zastosuj przymiotniki podkreślające łatwość, bezpieczeństwo, tajemnicę, obietnicę i inne chwytliwe elementy, np. Prosty sposób na zarobek w internecie.
Kika dobrych przykładów śródtytułów
Śródtytuły nie funkcjonują w próżni, powinny nawiązywać do tytułu tekstu. Jeśli zapowiadasz np. pytania: „5 pytań do…”, warto by śródtytuły były pytaniami. Jeśli zapowiadasz rady, zastosuj śródtytuły w formie rad w trybie rozkazującym. W tekście pod tytułem 4 proste rady, by utrzymać formę jesienią śródtytuły wyglądałyby przykładowo: Pij więcej wody, Wybierz codzienne spacery, Suplementuj witaminę D, Włącz do diety imbir i kurkumę.
Poniżej prezentuję Ci przykłady śródtytułów, które ostatnio przykuły moją uwagę w sieci. Galopująca inflacja mocno zmienia zainteresowania klientów, Proste sposoby na mniejsze rachunki za prąd, Tanie podróżowanie w praktyce – jak zabrać się za samodzielne planowanie podróży.
Każdy element tekstu jest ważny, jednak śródtytuły szczególnie, bo rzucają się w oczy. Czytelnicy raczej skanują tekst, niż czytają dokładnie. Ze ściany tekstu wyławiają te śródtytuły, które wydają się im interesujące czy przydatne. Dlatego warto nad nimi popracować, bo mogą być magnesem na czytelników. A każdy czytelnik to potencjalny klient.
Autor tekstu: Małgorzata Muzyka